HEJ TAM SPOD
TATER
(Mars Legionistów Podhalańskich - Andrzej Knapczyk-Duch)
„Ej tam spod Tater
Spod siwych Tater
Ej poduchuje holny wiater
Ej poduchuje leci z nowinom
Ze strzelcy idom ku
dolinom
Na samym przedzie
Galica jedzie
Ej śtyry tysiące
wojska wiedzie
Śtyry tysiące chłopców góroli
Ej z ciupagami na Moskoli”
W XIX wieku zaczęły powstawać
pierwsze w Europie regularne jednostki wojskowe szkolone i przeznaczone do
walki w górach. Z oczywistych względów Polska dopiero po odzyskaniu niepodległości
mogła przystąpić do organizowania własnych oddziałów górskich, a za ich twórcę
uznaje się generała Andrzeja Galicę – górala z Białego Dunajca i doświadczonego
oficera Legionów Polskich. Generał Galica był nie tylko pierwszym dowódcą
oddziałów tworzonych na Podhalu, ale
także zaprojektował charakterystyczne elementy stroju Podhalańczyków. Na wzór
zachodni[1]
żołnierzy polskich formacji górskich nazwano „Strzelcami Podhalańskimi”,
tworząc w okresie 1920-1939 sześć pułków składających się na dwie Dywizje
Piechoty Górskiej – 21 i 22.
Mundur
Strzelców Podhalańskich wzbogacały elementy charakterystyczne dla tatrzańskiego
folkloru: filcowy kapelusz wzorowany na tradycyjnym góralskim kłobuku, peleryna
w kształcie połowy koła noszona fantazyjnie na ramionach lub zapinana
(wywodziła się z noszonej przez górali cuchy – bunii) oraz odznaka w postaci swastyki[2]
wplecionej w gałązkę jedliny, którą przypinano do kapelusza orle lub jastrzębie
pióro.
![]() |
Żołnierze 2 Pułku Strzelców Podhalańskich w trakcie defilady. |
![]() |
Podhalańczycy pod Narwikiem. |
Po klęsce Polski w kampanii wrześniowej początkowo nie
planowano odtwarzania formacji górskich, dopiero tzw. Wojna Zimowa Finlandii z
ZSRR (30 listopada 1939 – 13 marca 1940)
skłoniła polskie dowództwo do powołania Samodzielnej Brygady Strzelców
Podhalańskich (9 lutego 1940 roku). Na wyszkolenie Brygady i na przerzucenie
jej do Finlandii było już za późno. Podhalańczycy wzięli jednak udział w
operacji norweskiej w kwietniu 1940 roku, z odwagą i poświęceniem walcząc w
bitwie o Narvik. Brygada podhalańska była już tylko z nazwy: powstała przez
wcielenie do niej czterech wyznaczonych batalionów z innych formujących się
jednostek Polskich Sił Zbrojnych na zachodzie, nadając im tradycje jednostek
górskich. Z racji szybkiego wejścia do walki Brygada nie przeszła specjalnego
treningu wysokogórskiego, a niektóre partie sprzętu dostarczano tuż przed
wyruszeniem na front.
Wobec niekorzystnego dla aliantów rozwoju sytuacji we
Francji, nastąpiła ewakuacja z Norwegii, która stała się kolejnym łupem
hitlerowskich Niemiec (po Czechosłowacji, Polsce i Danii). Brygadę wycofano do
Anglii, a potem w wyniku niefortunnej decyzji do Bretanii, gdzie Podhalańczyków
zdziesiątkowano. Z ewakuowanych ponownie na wyspy weteranów udało się sformować
zaledwie batalion, który jako Batalion Strzelców Podhalańskich wszedł
ostatecznie w skład 3 Brygady Strzelców 1 Dywizji Pancernej dowodzonej przez
generała Stanisława Maczka.
![]() |
Strzelec Podhalański z okresu walk w Norwegii. |
Samodzielna
Brygada Strzelców Podhalańskich sformowana wg etatów Chasseurs d’Alpine, jako
jedna z pierwszych polskich formacji odtwarzanej we Francji po klęsce
wrześniowej Armii Polskiej otrzymała nowe francuskie umundurowanie z elementami
wyróżniającymi w postaci: sukiennych peleryn francuskich artylerzystów w
kolorze khaki (nawiązanie do podhalańskich gunii)[3]
i beretów piechoty fortecznej tej samej barwy. Białe wełniane skarpety wywijano
nad butami, wykładając je na owijacze. Niektórzy żołnierze otrzymali przed wyjazdem do
Norwegii brezentowe kurtki (jak na rysunku poniżej), inni kożuszki i serdaki z
owczej skóry.
10 kwietnia 1940 roku Samodzielna
Brygada Strzelców Podhalańskich otrzymała sztandar (widoczny na poprzednim
zdjęciu), a jego fundatorem był ówczesny biskup polowy Wojska Polskiego ks.
Józef Gawlina. Mając na uwadze
bohaterstwo żołnierzy w zwycięskich walkach o Narwik 21 lipca 1940 roku
Naczelny Wódz gen. Władysław Sikorski odznaczył sztandar Brygady Orderem
Virtuti Militari V klasy. Także w lipcu 1940 roku król Norwegii Haakon VII
wydał zgodę na noszenie przez polskich weteranów walk w Skandynawii[4]sznurów naramiennych w barwach norweskiej flagi narodowej – czerwonych z
wplecioną nicią niebieską i białą. Sznury naramienne stosowano do mundurów
garnizonowych i służbowych (wg nomenklatury obowiązującej w PSZ na zachodzie),
którymi nie dysponowali szeregowcy i podoficerowie PSZ, ale widać je również przy
mundurach polowych szeregowców i podoficerów na fotografiach z ćwiczeń w
trakcie przygotowań do inwazji na Europę.
![]() |
Celowniczy lkm BREN z widocznymi na mundurze oznaczeniami Batalionu Strzelców Podhalańskich. |
Elementami wyróżniającymi wszystkich polskich
żołnierzy umundurowanych na wzór brytyjski były naszywki POLAND (widoczne na
zdjęciu) noszone na obu rękawach nieco poniżej wszycia. Były to białe litery na
czerwonej podkładce wyszywane bądź nadrukowywane z gumy. Na lewym rękawie
umieszczano symbol/godło wielkiej jednostki – w tym wypadku 1-wszej Dywizji
Pancernej – skrzydło husarskie z szyszakiem na pomarańczowej tarczy.
Tradycyjnie polskim wyróżnikiem były patki i proporczyki w barwach
poszczególnych broni (np. piechoty, artylerii, broni pancernej itd.) lub
indywidualnych pododdziałów noszone na kołnierzach mundurów. Batalion Strzelców
Podhalańskich wyróżniony był proporczykiem kawaleryjskim o barwach niebieskiej
i żółtej w postaci prostokąta o rozdwojonych, zaostrzonych końcach.
Charakterystycznym elementem
umundurowania 1 Dywizji Pancernej dowodzonej przez gen. Stanisława Maczka był słynny
czarny naramiennik przyznany żołnierzom 10 Brygady Kawalerii Pancernej za
zasługi oddane w kampanii wrześniowej 1939 przez jej antenata, czyli 10 Brygadę
Kawalerii. Rozkaz w tej sprawie generał Władysław Sikorski wydał 25
października 1940 roku i początkowo obejmował on tylko żołnierzy wspomnianej
jednostki. Od 1943 roku prawo do noszenia naramiennika dowódca Dywizji
rozszerzył na jednostki dywizyjne, które wywodziły się z brygady w okresie walk
na kontynencie, takie jak 10 Pułk Strzelców Konnych, 1 Pułk Artylerii Motorowej
czy 10 kompania saperów. Zimną z 1944 na 1945 rok przywilej noszenia czarnych
naramienników rozszerzono na wszystkie oddziały Dywizji.
Nakryciem głowy wszystkich żołnierzy 1 Dywizji
Pancernej od 1943 roku były czarne filcowe berety. Wcześniej berety czarne
nosili jedynie pancerniacy (także 10 Brygada Kawalerii w kampanii wrześniowej). Żołnierze Batalionu Strzelców
Podhalańskich początkowo nosili berety szkockie w kolorze khaki ale bez
charakterystycznych szkockich pomponów[5].
![]() |
Polscy żołnierze w czarnych pancerniackich beretach pilnują niemieckich POW w trakcie walk w Normandii. |
![]() |
Hełm MkII z orłem namalowanym żółtą farbą. |
Do
złożenia Strzelców Podhalańskich Dywizji Pancernej gen. Maczka użyliśmy
oczywiście podstawowej piechoty brytyjskiej Warlord Games z późnego okresu,
wzbogacając figurki o wyłożone na szelki oporządzenia naramienniki. W kolejnej
odsłonie prezentacja całego plutonu zgodnie z brytyjskim etatem, wg którego formowano
jednostki Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.
[1] Austriackie oddziały górskie nazwano strzelcami
tyrolskimi, francuskie i niemieckie strzelcami alpejskimi, włoskie alpini.
[2] Swastyka
– przyjęta jako wyróżnik przez niemiecką partię nazistowską, a później
oficjalny emblemat III Rzeszy, jest symbolem o praindoeuropejskich korzeniach.
Sama nazwa wywodzi się najprawdopodobniej z sanskrytu i oznacza pomyślną
wróżbę, dobry znak. Można ją spotkać w wielu starożytnych kulturach nie
mających nic wspólnego z Niemcami i ideologią nazistowską.
[3] Kompania
honorowa Batalionu Strzelców Podhalańskich używała peleryn w trakcie wystąpień
uroczystych także po włączeniu do 1 Dywizji Pancernej.
[4] Rozkazem Naczelnego Wodza z 6 stycznia 1941 r.(Dz.
Rozk. Nr 2/1941) zezwolono żołnierzom Samodzielnej Brygady Strzelców
Podhalańskich na noszenie sznura naramiennego na lewym ramieniu (pod
naramiennikiem) z końcówką pod klapą górnej lewej kieszeni. Weterani ekspedycji
norweskiej mieli prawo nosić sznur z węzłem i złotym lewkiem norweskim, gładki
przysługiwał pozostałym żołnierzom baonów podhalańskich. W późniejszym okresie
rozkaz rozszerzono na marynarzy okrętów Polskiej Marynarki Wojennej biorących
udział w kampanii norweskiej.
[5]
Tradycyjny szkocki beret Tam o'Shanter został w 1943 roku standaryzowany jako
General Service Cap i wprowadzony dla całej Armii Brytyjskiej.
Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuń